MOKI
ok. 8 lat
Australian Cattle Dog
Australian Cattle Dog
|
Data szczepienia:
Zabezpieczenie przeciwko kleszczom:
|
6 letni rasowy, wykastrowany Australian Cattle Dog szuka domu bez małych dzieci.
Jak na przedstawiciela rasy przystało, Moki to przydupas. Uwielbia pieszczoty - może godzinami leżeć i być głaskanym. Zachowuje czystość w domu, nie niszczy, nie kradnie (można zostawić na blacie obiad i po powrocie dalej tam będzie, ale to co w zasięgu pyska to zjada). Jest łakomczuchem (aktualnie na diecie) i bardzo lubi zabawy z człowiekiem (piłki, szarpanie itd). Jest po wypadku samochodowym i ma metalową płytkę w przedniej łapie. Nie przeszkadza mu to w aktywnym życiu.
Lubi trenować Obi i Agility, ale z przyczyn zdrowotnych nie może. Zna podstawy nosework i podobało mu się to. Po za tym zna sporo komend.
Pilnuje się bardzo człowieka, w terenie jest odwoływany - nie pobiegnie za sarna czy zającem (czasem próbuje, ale od razu wraca na zawołanie). Ładnie chodzi na smycz.
Na spacerze nie zwraca uwagi na ludzi ani psy chyba, że ktoś zaczepia. Ogólnie do psów jest pozytywnie nastawiony. Koty chętnie pogoni, ale jak nie uciekają to odpuszcza. Z końmi jest ok, ale na padok mu nie miał pozwolenie żeby wchodzić. Kury akceptuje i całkiem nieźle zagania do kurnika (czasem część lata w po ogrodzeniu ;)).
Jak na przedstawiciela rasy przystało, Moki to przydupas. Uwielbia pieszczoty - może godzinami leżeć i być głaskanym. Zachowuje czystość w domu, nie niszczy, nie kradnie (można zostawić na blacie obiad i po powrocie dalej tam będzie, ale to co w zasięgu pyska to zjada). Jest łakomczuchem (aktualnie na diecie) i bardzo lubi zabawy z człowiekiem (piłki, szarpanie itd). Jest po wypadku samochodowym i ma metalową płytkę w przedniej łapie. Nie przeszkadza mu to w aktywnym życiu.
Lubi trenować Obi i Agility, ale z przyczyn zdrowotnych nie może. Zna podstawy nosework i podobało mu się to. Po za tym zna sporo komend.
Pilnuje się bardzo człowieka, w terenie jest odwoływany - nie pobiegnie za sarna czy zającem (czasem próbuje, ale od razu wraca na zawołanie). Ładnie chodzi na smycz.
Na spacerze nie zwraca uwagi na ludzi ani psy chyba, że ktoś zaczepia. Ogólnie do psów jest pozytywnie nastawiony. Koty chętnie pogoni, ale jak nie uciekają to odpuszcza. Z końmi jest ok, ale na padok mu nie miał pozwolenie żeby wchodzić. Kury akceptuje i całkiem nieźle zagania do kurnika (czasem część lata w po ogrodzeniu ;)).